Zmiana to, jak się okazuje, jedna z niewielu stałych rzeczy w naszym życiu. Każdy z nas na własnej skórze przekonał się o słuszności „panta rhei” Heraklita. Wszystko płynie, a zmiana to centralny element świata. Jak się z tym czujemy? Czy można jednoznacznie stwierdzić, jak reagujemy na zmianę?
Zacznijmy od tego, że kluczowe jest odróżnienie źródła zmiany – jeśli to my sami świadomie podejmujemy decyzję, aby coś zmienić w swoim życiu czy otoczeniu, zdecydowanie inaczej zareagujemy, gdy plan ten się ziści, niż gdy zmiana zostaje nam narzucona i nie mamy wpływu na to, że musi się dokonać.
Zmiana przez nas zainicjowana i jej rezultat zazwyczaj rodzi pozytywne emocje (bo kto nie cieszy się odbierając klucze do własnego M, po decyzji, że pora takie właśnie kupić). Z kolei w przypadku narzucenia nam zmiany pojawiają się głównie negatywne emocje.
Przyjrzyjmy się drugiej sytuacji, czyli zmianie, do której jesteśmy zmuszeni przez otoczenie zewnętrzne, bowiem badacze wskazują, że w niej przechodzimy przez kilka różnych etapów.
Model Kubler-Ross
Jednym z modeli reakcji na zmianę jest ten stworzony przez Elisabeth Kübler-Ross. Powstał on w kontekście reakcji pacjentów na wieść o nieuleczalnej chorobie. Ta amerykańska psychiatra opisała pięć faz reakcji psychologicznych i emocjonalnych, przez które przechodzi taki pacjent.
Dosyć szybko model ten został zaadaptowany do rozważań na temat wdrażania zmian w organizacjach i reakcji na nie pracowników. Oczywiście podobnie jak w przypadku choroby mówimy tu o nieoczekiwanej i niepożądanej zmianie.
Etap 1: Zaprzeczenie
Na tym etapie nasze zaskoczenie zmianą przekłada się na jej ignorowanie, zaprzeczanie – „mnie to raczej nie dotyczy”. Nie chcemy zaakceptować nowej rzeczywistości. Działanie to pozwala nam zachować dobre samopoczucie mimo dziejącej się zmiany.
Etap 2: Gniew
Ten etap następuje, gdy już wiemy, że zmiana to fakt i nie możemy jej zaprzeczać. Odczuwamy złość, gniew, towarzyszy nam pewien rodzaj buntu. Obwiniamy otoczenie za zaistniałą sytuację – po prostu szukamy winnego.
Etap 3: Negocjacje/targowanie się
Na tym etapie zdajemy sobie sprawę, że nasz gniew niewiele wniesie, że zmiana tak czy inaczej się dokona, dlatego staramy się podjąć działania, które ją opóźnią, zmniejszą negatywne – w naszym odczuciu – skutki. Szukamy jakichś alternatywnych rozwiązań.
Etap 4: Depresja
Ten etap pokazuje nam, że zmiana jest naprawdę nieunikniona i żadne nasze działania nic nie zmienią, co z kolei prowadzi do smutku, żalu, przygnębienia, ponieważ tracimy znaną nam rzeczywistość, nasz status quo. Mamy poczucie bezsilności, co przekłada się na naszą motywację i zaangażowanie w pracę, a dokładniej na ich obniżenie.
Etap 5: Akceptacja
I wreszcie etap pogodzenie się ze zmianą. Kiedy już ustępuje uczucie bezsilności przechodzimy do neutralnego stanu pogodzenia z sytuacją. Powoli zaczynamy się dostosowywać do nowych realiów. Niekoniecznie pojawia się radość i zadowolenie z ich powodu, czy pełna zgoda ze zmianą, ale mając świadomość, że to nieuniknione uczymy się działać według nowych zasad.
A jak te etapy mogą objawiać się w zachowaniu pracowników?
Najpierw mogą stwierdzić „naszego działu to nie dotyczy, to pewnie nie wejdzie w życie”. Później mogą myśleć „kto to znowu wymyśla, czemu nas to dotyczy” i sabotować pracę według nowych zasad. Następnie mogą próbować negocjować „dobrze, zaczniemy robić w ten sposób, ale co w zamian”. W fazie depresji pojawi się apatia, poczucie „to nie ma sensu”, wolniejsze wykonywanie obowiązków, zwolnienia lekarskie. Aż w końcu przyjdzie akceptacja, kiedy pracownicy zaczynają działać według nowych zasad. Jednak część może odejść nie potrafiąc się zaadaptować do zmiany – i tu ogromna rola lidera w zarządzeniu zmianą, aby efekty przechodzenia przez fazy zmiany łagodzić, uprzedzać, rozumieć i wspierać, a nader wszystko komunikować.
Ważne! Pamiętaj, że to tylko model, a więc nie u każdego z nas proces reakcji na zmianę przebiega dokładnie ta samo. W Twoim przypadku etapy mogą mieć różną kolejność i natężenie, a czas trwania poszczególnych faz może być różny. Podobnie jak nie każdy z nas będzie odczuwał opór wobec zmiany.
W dzisiejszych czasach zmiany są wszechobecnie, dlatego warto nauczyć się z nimi żyć, w tym rozpoznawać swoje reakcje na zmiany i uważnie się im przyglądać, dbając o swoje prawa do różnych emocji, w różnych fazach przechodzenia przez zmiany.