Drugi z siedmiu nawyków skutecznego działania w kultowej już książce Stephena Coveya mówi o tym, aby podejmować każde działanie z wizją końca. Podkreśla wagę celu i jego efektu jako punktu referencyjnego w podejmowaniu decyzji i działań. Słynne „zacznij od dlaczego” Simona Sinka staje się niejako narzędziem do jego wyrażania jako historii, która warunkuje przekazanie wizji w inspirujący i angażujący sposób.
Nie każdy ma świadomość, że Stephen Covey napisał jeszcze jedną książkę, która uzupełnia 7 nawyków skutecznego działania. Ta książka nosi tytuł „8 nawyk. Od efektywności do wielkości i odkrycia własnego głosu”. Odkrycie własnego głosu to nic innego jak zdefiniowanie swojej misji życiowej rozumianej jako nadrzędny cel w życiu.
Efektywność osobista
Teoria zarządzania energią Tony Schwartza, której wyrazem jest książka „Taka praca nie ma sensu” wskazuje, że osiągniecie efektywności osobistej wymaga troski o cztery główne źródła zasilania tj.
- fizyczność (efekt – równowaga),
- emocje (efekt – bezpieczeństwo),
- umysł (efekt – samorealizacja),
- duchowość (efekt – znaczenie).
To ostatnie to suma osobistych wartości i nadrzędnego celu w życiu.
5 elementów dobrego życia
Martin Seligmam, twórca definicji i założeń psychologii pozytywnej, jest z kolei autorem modelu PERMA, akronimu skrywającego 5 elementów dobrego życia. Są to:
- pozytywne emocje,
- zaangażowanie określane także jako stan flow,
- relacje z ludźmi, także w kontekście współpracy,
- osiągnięcia
- oraz … poczucie sensu, czyli znaczenie.
Sens punktem wyjścia przywództwa
W przywództwie służebnym sens to praktycznie punkt wyjścia przywództwa i klucz do każdej podejmowanej decyzji czy działania. Zarówno Robert Greenleaf, jak i Ken Blanchard mówią o fundamencie wartości i intencji, aspektu z jakiego powodu jestem liderem i robię to, co robię, jakie większe dobro chcę wnieść poprzez swoje życie i pracę. I choć każdy z nich stosuje odmienne nazewnictwo, wizji czy misji, znaczenie pozostaje to samo. Służby z jasno określonym kierunkiem i całkowitym przekonaniem o jego słuszności.
Prowadzi to do najwyższego, piątego poziomu przywództwa według Johna C. Maxwella. Piramida ta ukazuje motywację do podążania za liderem przez podwładnych i na samym dole umiejscawia uprawnienia. Pracownicy podążają za liderem ze względu na stanowisko, robią to, bo muszą. Jest to najmniej pożądany, najsłabszy motywator w przewodzeniu innymi.
Kolejny poziom dotyczy relacji, inaczej określany jako przyzwolenie. Na tym poziomie podwładni podążają za przywódcą ze względu na sympatię do niego, robią to, bo chcą.
Trzeci poziom dotyczy rezultatów, skuteczności lidera. To podążanie wynikające z szacunku do lidera z tytułu jego osiągnięć i wkładu. Chcą być częścią sukcesu lidera i organizacji.
W czwartym poziomie motywacją do podążania za liderem jest rozwój i szacunek za wkład, jaki wniósł do tego, aby sami stali się liderami.
I choć wszystkie opisane poziomy się przenikają, na samym szczycie znajduje się punkt, który jest uznawany za najcenniejszy i określany jako przywództwo wyższego stopnia. To tożsamość, w której zawiera się sens właśnie. Podwładni podążają za liderem z powodu tego, kim jest.
Sens to jeden z elementów wrażliwości duchowej, odnoszący się do tego, co w życiu ważne, ale często niepewne. Jak dowodzi Monika Kapała, autorka badań na ten temat, „przejawia się w potrzebie i wynikającym z niej dążeniu do zrozumienia istoty rzeczy, w stawianiu sobie pytań o sens zjawisk i wydarzeń, typu: „Dlaczego?”, „Po co?”, „W jakim celu?”, oraz w zdolności rozumienia samego siebie i głębokiego intuicyjnego pojmowania kwestii egzystencjalnych.
Polega na posługiwaniu się nie tylko logiką, ale też wglądem i intuicją, a co za tym idzie wymaga zaakceptowania w życiu irracjonalności, niepewności, względności, różnorodności i sprzeczności.”
Na poziomie szczegółu, to częste zastanawianie się nad sensem różnych wydarzeń, przekonanie o ich nieprzypadkowości, umiejętność znajdowania pozytywnych aspektów w każdej sytuacji, akceptacja, że nie wszystko w życiu jest pewne, przewidywalne i racjonalne, traktowanie uczuć i intuicji na równi z logicznym myśleniem, podejmowanie wysiłku na rzecz głębszego zrozumienia siebie, innych ludzi i świata, a także akceptacja, a nawet pogodzenie się z tym, co nas spotkało w życiu oraz poszukiwanie odpowiedzi na pytania dotyczące naszego życia, miejsca w świecie oraz celu, do którego chcemy (powinniśmy) zmierzać.
Zatem poczucie sensu jako element duchowości jest nie tylko naszym gwarantem szczęścia, ale także źródłem siły, odporności psychicznej w świecie BANI. Niejako idealnie wpisuje się w jego kruchość, niepokój, nielinearność i brak logiki. Jeśli poszukujemy prostych odpowiedzi na złożone pytania i zagadnienia, w tym przypadku jest nią sens.